Nie możemy wszystkiego i zawsze

W dobie motywacyjnych haseł o nieskończonych możliwościach nasze ograniczenia to niepopularny temat. Ale czy zawsze i wszędzie możemy wszystko? Nie! Każdy z nas ma swoje ograniczenia – fizyczne, psychiczne, emocjonalne, związane z kontekstem naszego życia i podjętymi zobowiązaniami, czy też wynikające z natury świata. Nie wszystkie marzenia można spełnić, szczególnie nie równolegle. I wiecie co? […]

nie możemy wszystkiego zawsze i wszędzie, bo każde z nas ma swoje ograniczenia

W dobie motywacyjnych haseł o nieskończonych możliwościach nasze ograniczenia to niepopularny temat. Ale czy zawsze i wszędzie możemy wszystko?

Nie!

Każdy z nas ma swoje ograniczenia – fizyczne, psychiczne, emocjonalne, związane z kontekstem naszego życia i podjętymi zobowiązaniami, czy też wynikające z natury świata. Nie wszystkie marzenia można spełnić, szczególnie nie równolegle. I wiecie co? To jest w porządku.

Życie to nie ciągły wyścig o bycie lepszym albo o palmę pierwszeństwa w konkursie na najbardziej instagramowe życie. Czasem warto zatrzymać się i zrozumieć, że nie jesteśmy maszynami, które mogą pracować 24/7 bez żadnych skutków ubocznych oraz że nie żyjemy w próżni społecznej.

Oczywiście motywacja i dążenie do osiągnięcia swoich celów to coś wspaniałego! Ale trzeba też pamiętać o tym, że nie możemy wszystkiego i zawsze. Każdy z nas ma swoje granice oraz zobowiązania, które warto szanować.

Dlatego wyznaczając sobie cele, nie daj się zwieść ludziom, którzy mówią, że wystarczy tylko chcieć. Weź pod uwagę swoje życie. Czy masz już jakieś zobowiązania? Czy nowy cel jest zgodny z Twoimi wartościami? Czy na pewno dysponujesz potrzebnymi zasobami, żeby osiągnąć swój cel w założonym czasie?

Hasełka “chcieć to móc” są wręcz toksyczne dla osób, które zmagają się z jakimiś trudnościami życiowymi. Przecież to, co dla jednej osoby może być proste, dla innej może być prawdziwą walką! Jeśli człowiek z zupełnie innym kontekstem życiowym wmawia Ci, że jesteś leniwa i niezmotywowana, bo masz niezamiecione podłogi, a Ty np. zmagasz się z depresją lub jesteś samotną matką trójki dzieci – olej go, bo nie wie, co mówi. Najlepiej w ogóle unikaj takich treści.

Zamiast porównywać się z innymi, skup się na sobie, na swoich potrzebach i zdrowiu psychicznym. Daj sobie czas, przestrzeń i wsparcie, by zaakceptować swoje ograniczenia i docenić to, co już osiągnęłaś. Wyjdziesz na tym dużo lepiej.